Cztery złote i dziesięć groszy - po takim kursie będą w tym roku przeliczane dopłaty bezpośrednie, czyli o trzy grosze mniejszym niż przed rokiem. Wypłata dotacji zgodnie z prawem ruszy pierwszego grudnia. Najpierw jednak trzeba wyliczyć, ile komu się należy, a w tym roku nie będzie to wcale proste.

W tym roku do podziału jest prawie trzy i pół miliarda euro czyli ponad 14 miliardów złotych. Przy czym dziewięćdziesiąt procent tej kwoty pochodzi z budżetu unijnego pozostałe dziesięć z krajowego. Najwięcej, bo ponad dziesięć miliardów euro zostanie przeznaczone na tak zwaną jednolitą płatność obszarową. Pozostałe pieniądze pójdą między innymi na dopłaty do cukru, owoców i warzyw, tytoniu, roślin strączkowych oraz owiec i krów. Dokładne stawki do hektara zostaną podane za kilka tygodni. Oprócz konkretnych kwot przysługujących do hektara, w tym roku trzeba wprowadzić także modulację, czyli obniżkę dopłat bezpośrednich.

Chcesz wiedzieć więcej, obejrzyj Agrobiznes