Stare decyzje na nowe czasy |
10.11.2015. | |
Jednym z pierwszych działań, jakie będzie musiał podjąć nowy minister rolnictwa w rządze Prawa i Sprawiedliwości, to wytłumaczenie się w Brukseli z zaliczkowych wypłat dopłat bezpośrednich. Jeśli argumenty nie trafią do unijnych urzędników, Polsce może grozić zwrot wypłaconych już dotacji. Chodzi o pieniądze, które od 16 października Agencja Restrukturyzacji wypłaca rolnikom w postaci zaliczek dopłat bezpośrednich. Poprzedni rząd zdecydował o takim mechanizmie na wniosek samych organizacji rolniczych, które domagały się pieniędzy w związku z suszą. Na wypłatę zaliczek przewidziano blisko 3 miliardy złotych. Problem w tym, że zdaniem ówczesnej opozycji, a dziś partii rządzącej, nad Polską zawisła groźba zwrotu tych pieniędzy. Bo według unijnego prawa nie powinny być wypłacone. BR Chcesz wiedzieć więcej, obejrzyj Agrobiznes |
« poprzedni artykuł | następny artykuł » |
---|